Zobacz również: Niedoczynność tarczycy
nadczynność tarczycy

Leczenie nadczynności tarczycy

Współczesna medycyna mówi o trzech metodach leczenia nadczynności tarczycy, lekarze mogą więc wybierać pomiędzy leczeniem farmakologicznym, radioterapią oraz zabiegiem operacyjnym. Wybór metody uzależniony jest jednak nie tylko od ich osobistych przekonań dotyczących jej skuteczności. Kluczowe znaczenie wydaje się mieć stan zdrowia pacjenta, a także źródło nadczynności tego gruczołu, dopóki bowiem nie zostanie ono ustalone, każda próba leczenia może zostać uznana za potencjalnie nietrafioną.

Farmakologiczne leczenie nadczynności tarczycy

Leczenie farmakologiczne nadczynności tarczycy bardzo często jest określane mianem najmniej inwazyjnego, należy jednak liczyć się z tym, że nie zawsze jest to leczenie skuteczne. W Polsce lekarze odwołują się w jego kontekście przede wszystkim do tych leków, które zawierają w swoim składzie tiamazol albo propylotiouracyl ich zadanie polega zaś przede wszystkim na hamowaniu syntezy hormonów tarczycy.

Wielu pacjentów optuje właśnie za przyjmowaniem leków pozwalających na minimalizację zagrożenia, jakie powoduje nadczynność tarczycy, lekarze zwracają jednak uwagę na to, że na dłuższą metę terapia oparta na farmakologii może być wyjątkowo kłopotliwa. Nie można nie zauważyć tego, że leki stosowane w Polsce nie należą do najtańszych, duże znaczenie ma zaś i to, że sama terapia nie jest wcale procesem krótkotrwałym. Chorzy muszą liczyć się z tym, że kolejne dawki leku będą przyjmować przez okres przekraczający niekiedy półtora roku, czas trwania terapii jest przy tym również czasem, w którym nie można zrezygnować z wizyt składanych specjalistom. Pacjent musi pozostawać pod opieką lekarza, choć bowiem farmakologia uważana jest współcześnie za bezpieczną należy liczyć się z tym, że leki mogą pozastawiać skutki uboczne (w skrajnych przypadkach prowadząc nawet do uszkodzenia szpiku kostnego). Częste wizyty u lekarza wynikają również z konieczności kontrolowania tego, jak leki wpływają na tarczycę, nie raz okazuje się więc, że leczenie farmakologiczne musi zostać przerwane przede wszystkim z uwagi na jego niską skuteczność.

Leczenie nadczynności tarczycy radiojodem

Nie w każdym przypadku nadczynność tarczycy można wyeliminować podając pacjentowi tradycyjne leki, nie oznacza to jednak, że chory, u którego tradycyjne metody leczenia zawodzą jest pozostawiony bez wsparcia. Coraz częściej w takim wypadku stosowane jest tak zwane leczenie radiojodem, a więc działanie polegające na jednorazowym podaniu choremu radiojodu będącego substancją promieniotwórczą. Działanie to przyczynia się do tego, że zmniejsza się nie tylko produkcja hormonów, ale i wielkość samej tarczycy, a to z kolei pozwala mieć nadzieję, że problemy z jej nadczynnością nie powtórzą się w przyszłości.

Stosowanie radiojodu w leczeniu nadczynności tarczycy praktykuje się już od ponad pięćdziesięciu lat, metoda ta jest przy tym wykorzystywana z powodzeniem zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w państwach Europy Zachodniej. Również w Polsce jej popularność systematycznie rośnie, powstają bowiem ośrodki, w których można poddać się leczeniu radiojodem, a do tego zarówno pacjenci, jak i lekarze nie żywią już nieuzasadnionych obaw dotyczących wpływu promieniowania na ich organizm. Warto wspomnieć o tym, że leczenie radiojodem stosuje się wyłącznie wówczas, gdy zabieg przeprowadzają doświadczeni lekarze, a obserwacja pacjenta potwierdza, że sama metoda nie będzie stanowiła dla niego żadnego zaskoczenia, stąd też promieniowanie nie jest stosowane między innymi wówczas, gdy pacjentem jest kobieta oczekująca dziecka.

Operacyjne leczenie nadczynności tarczycy

Bardzo często przyczyną nadczynności tarczycy jest przerost tego gruczołu, a także występowanie jednego lub kilku guzków przyczyniających się do nadmiernej produkcji hormonów T3 oraz T4. W takiej sytuacji leczenie farmakologiczne nie zda się na wiele, a terapia z wykorzystaniem leków stosowana jest przede wszystkim po to, aby organizm chorego mógł zostać przygotowany we właściwy sposób do czekającego go zabiegu.

Jeszcze przed wykonaniem zabiegu hory powinien jednak zostać wprowadzony w tak zwany "stan równowagi hormonalnej" lekarze powinni więc robić wszystko, co w ich mocy, aby czasowo ograniczyć nadprodukcję hormonów tarczycy. Wielu pacjentom zabieg chirurgiczny nie przypada do gustu nie dlatego, że uważany jest za stosunkowo niebezpieczny, dziś bowiem wykonuje się go jedynie w renomowanych klinikach przywiązując dużą wagę nie tylko do samego bezpieczeństwa, ale również do komfortu chorego. Znacznie bardziej niepokojące wydaje się to, że powodzenie operacji w dużej mierze uzależnione jest nie od chorego, ale od chirurga i jego doświadczenia. W trakcie czynności, w czasie których wycinane jest wole, stosunkowo łatwo można popełnić błąd, nie da się przy tym zaprzeczyć, że pewną uciążliwość może stanowić również mało efektowna blizna będąca pamiątką po zabiegu i powstająca nawet pomimo wysiłków lekarza. Tuż po zabiegu pacjenci często uskarżają się na problemy z głosem, te jednak mijają relatywnie szybko i zazwyczaj nie stanowią powodu do większych obaw.